2016-06-29

Bang & Olufsen Beogram 1203



Beogram 1203 produkowany był w latach 1974-1976. jako najpóźniej produkowane dziecko linii 1200, stanowi moim zdaniem jedną z najciekawszych propozycji producenta w tym okresie, zaraz po tangencjalnej linii 4000.

 

Z jednej strony został on nieco uproszczony funkcjonalnie w stosunku do swoich poprzedników. Nie posiada lampy stroboskopowej czy ustawienia wysunięcia ramienia na płytę o określonym rozmiarze, co umożliwiło zaproponować o wiele niższą cenę. Z drugiej strony, owe uproszczenia wpłynęły znacząco na wygląd, nadając mu niezwykle minimalistyczny wygląd. Front z litego bejcowanego drewna oraz szczotkowane aluminium, to główne materiały z którego został wykonany Beogram. Całość chroni kładziona pokrywa z pleksi, bez zawiasów, z maleńkim logo na środku.

Beogram jest bardzo nowatorskim rozwiązaniem, jak na połowę lat 70. Jest w pełni automatyczny. Obsługuje prędkości 33, 45 i 78 rpm, po których wyborze, ramię automatycznie ustawia się pod najpopularniejszy rozmiar rekordu, odpowiadający danej prędkości. Następnie ramie majestatycznie opada na  płytę, z której dźwięk przenoszony jest za pomocą wkładek SP, które dzięki swojej charakterystyce, wypełniają pomieszczenie niezwykle ciepłym brzmieniem, co patrząc na inne modele wkładek B&O, jest dość sporym zaskoczeniem. Talerz napędzany jest w dość nietypowy sposób, który określiłbym mianem pół-idlera. Wytoczona w trzech średnicach szpilka, napędza wózek, który w standardowych idlerach przenosi napęd bezpośrednio na talerz po jego wewnętrznej średnicy. W przypadku Beograma, wózek przenosi napęd na pasek o przekroju walca, który następnie napędza podtalerzyk. Szczerze mówiąc nie jestem w stanie stwierdzić, które gramofony innych marek, posiadają takie rozwiązanie. Z jednej strony technicznie jesteśmy w stanie zachować właściwości przenoszenia napędu jakie oferują idlery, z drugiej strony śmiało możemy zastosować amortyzowane chasis, gdzie silnik jest unieruchomiony na podstawie i wyizolowany od pływającego talerza z ramieniem- co tez producent uczynił.

 Sposób napędu zastosowany w Beogramie

Mój Beogram przyszedł w ogólnym stanie dobrym. Wymagał renowacji drewnianego frontu, wymiany smarów oraz polerowania pokrywy. Dodatkowo otrzymał najwyższą z serii wkładkę SP-14.























Źródła:
http://s1218.photobucket.com/user/mexnielsen/media/BG1202/50%20to%2060%20Hz/P1000616.jpg.html
http://www.vintage-radio.net/forum/attachment.php?attachmentid=117026&d=1450269589

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz